Forum Mieszkańców Ciżemki 80 i 82 w Bielsku-Białej
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Myślę, że powoli trzeba zaczac myśleć jak będziemy finansować kolejne rzeczy na naszym osiedlu. Pani Makuch zasugerowała założenie funduszu na który odkladalibysmy środki. W zasadzie są chyba 2 wyjścia:
- fundusz na inwestycje zasilany co miesiąc i ewentualne dopłacenie jeśli koszty danej inwestycji przekroczą zebrane środki,
- po decyzji o inwestycji składamy się na konkretne przedsięwzięcie.
Moim zdaniem warto by było zacząć zbierać - choćby składając się po 30 zł mamy tysiąc miesięcznie odłożone. Ten rok niestety jest finansowo dla wielu wymagający i większe inwestycje pewnie nie wejdą w grę, ale może chociaż trochę odłożymy zanim zdecydujemy co i kiedy działamy.
Offline
Całkowicie się zgadzam z funduszem i co miesięcznymi wpłatami ( mniejszych sum).
Z jednej strony nie uderzy to za bardzo naszych domowych budżetów i nie spowolni inwestycji ( w przypadku dużej inwestycji wpłata od ręki większej sumy może być uciążliwa / lub w danym momencie zwyczajnie niemożliwa dla niektórych).
Jedyne co moim zdaniem musimy wspólnie ustalić to plan wydatków na dany rok / pół roku ( oczywiście nie mówię tu o sytuacjach wymagających z naszej strony ad hocowych wydatków)
Offline
Też jestem za funduszem i comiesięcznymi wpłatami.
Słuszna uwaga, że trzebaby sporządzić plan wydatków na rok itd.
Offline
Też jesteśmy za założeniem funduszu, wpłatami comiesięcznymi oraz stworzeniem planu wydatków, bo pomysłów na inwestycje jest sporo i wszystkich nie zrealizujemy w tym roku.
Offline
Jeśli to możliwe, taki fundusz dla nas też jak najbardziej ok. Trzeba się też zastanowić nad jakąś formą funduszu remontowego. Za kilka lat zaczną się różne rzeczy sypać i nagle trzeba będzie zrobić odmalowanie elewacji czy coś innego. Czas strasznie leci. Tylko pamiętam, że Pani Anna mówiła, że nie może gromadzić na swoim koncie takich sum rosnących latami. I trzeba by sprawdzić jakie są inne możliwości. I to chyba musielibyśmy szeregami zbierać. Piszcie zbiorczo na tak lub nie, jeśli chodzi o oba te fundusze.
Offline
My też jesteśmy jak najbardziej za zbieraniem drobnych sum na inwestycje.
Offline
Jesteśmy za funduszem inwestycyjnym i funduszem remontowym
Offline
Zgadzam się z Pauliną w sprawie fundusz podzielone na szeregi, chyba najlepsze rozwiązanie.
Offline
Jeżeli chodzi o fundusz inwestycyjny to oczywiście jesteśmy na tak! Trzeba zacząć zbierać co miesiąc chociażby małe kwoty.
Fundusz remontowy to bardziej skomplikowana sprawa... Moim zdaniem nie dojedziemy tutaj do porozumienia w przypadku jakiejś pracy w przyszłości - a bez zgody pieniądze będą zamrożone. To co dla jednych ważne dla innych będzie mogło poczekać. Zostaje też pytanie: czy jeśli hipotetycznie u nas będzie przeciekał dach to składa się cała wspólnota czy tylko my z sąsiadem z dołu?
Według mnie lepiej będzie jak każdy otworzy swoje konto oszczędnościowe na ten cel i sukcesywnie będzie "coś" odkładał.
Offline
Ja bym jednak była za funduszem remontowym - jak kiedyś będziemy np odświeżać elewację, to dobrze byłoby to zrobić na wszystkich budynkach (może być szeregowo). Wiem, że to dopiero w dalekiej przyszłości, no ale dzięki temu będziemy mogli zacząć od niewielkich kwot. Myślę, że w przypadku inwestycji podjęcie wspólnej decyzji też może się okazać wyzwaniem - ale też jestem na "tak"
Offline
Jestem za utworzeniem jednego funduszu remontowo-inwestycyjnego, z którego % zgromadzonych środków będzie przyznawana na inwestycje. Ile i na co do ustalenia przez większość. Powinniśmy mieć na uwadze, że za parę lat może pojawić się konieczność remontu bądź naprawy niektórych elementów naszego osiedla. (bruk, kanalizacja, brama, dach komin, elewacja budynku itp.)
Offline
Ja jestem za comiesięczna składka
Offline
teraz rodzi się pytanie co z terenem za strumykiem, gdzie wstepnie miałby byc plac zabaw i wiata grill/ognisko. na ten moment ok. 20 osob jest chetnych na wydzerzawienie tam terenu i udział w kosztach.
W takim razie teoretycznie pasowaloby osobno zbierac na teren za strumykiem wsrod osob chetnych i osobno na inwestycje na naszych wspolnych terenach+remontowy wsrod wszystkich...
Offline
Moje pytanie brzmi po co planujemy dokupić / dzierżawić teren pod plac zabaw skoro go już mamy?
Offline
Żeby nikt nie miał placu pod oknami i żeby nie zabierać miejsca z terenów zielonych, które nie są wcale takie duże, już potrafi tam być troszkę tłoczno, a dojdzie ponad 20 mieszkań jeszcze.
Offline
Każdy kupujący mieszkanie był poinformowany o fakcie, ze będzie tam płac zabaw. Dla przykładu szereg 80 również nie ma spokoju pod balkonami/ tarasami, z racji spacerowiczów, czy kierowców jeżdżących stanowczo za szybko. Dla mnie to nie jest argument za tym, by z dzieckiem chodzić za rzeczkę aby się pobawić. Miejsce do zabaw i grilowania Ok, natomiast nie przesadzajmy.
Offline
Ja nie byłem poinformowany, że będzie tam plac zabaw, a jedynie zasugerowano mi to miejsce, jako taką możliwość w przyszłości. Jedno jest pewne co do tego terenu. Nigdy nie będzie spójnej decyzji przez wszystkich współwłaścicieli tego terenu, dlatego pewnie pozostanie w takiej formie w jakiej jest obecnie.
Offline
Sąsiedzi jeżeli to problem a wiem że tak będzie zawsze - brak spójnych decyzji.
Każdy z nas czegoś chce , moim zdaniem odnoszącym się do każdego otwartego posta będzie decyzja od czego zaczynamy a nie otwarcia tysiąca wątków i brak decyzji.
Moim zdaniem (może ktoś to też tak uważa ) jest w pierwszej kolejności zajęcie się zielenią ( najwięcej tutaj możemy sami zdziałać bez wykwalifikowanych firm). Następnie jeżeli jest przymus zamknięcia osiedla to zrobić furtkę na klucz i bryloczek ( np. jak to ma Mike ) .
Zacznijmy zamykać po kolei tematy a nie rzucać za przeproszenia mi mięsem armatnim z których nic nie wynika .
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.020 sekund, wykonano 8 zapytań - Pamięć użyta: 890.73 kB (Maksimum: 1.02 MB) ]